nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Wiosna ludzi

2016-04-22 08:31

Wstaję. Patrzę. Jest sen. Patrzę w sen, ale widzę, że już po szarym niebie rozpływa się obudzenie, mówię więc bardzo szybko: były wszystkie na raz różne, różnobarwne pory świata! Była zapowiedź wiosny, wiosenny prążkowany płaszcz! Był człowiek w tym płaszczu, wybierający się gdzieś daleko, była winda na wpół naprawiona, ubielona w środku, należało skakać jak do łodzi ratunkowej i natychmiast się ubielać! Było chybotanie, niedokończenie rozmowy – słuchałam, nie ośmielając się. Dopóki są sny, można się nie ośmielać, wszystko będzie dobrze.

© Marta Zelwan