Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
POSNER-SZCZYGIELSKI ZENON (1897-1964). Poeta, prozaik, tłumacz i autor wspomnień. Publikował m.in. jako Zenon Szczygielski i Zenon Władysław Szczygielski.
Nie dajmy wiary Mieczysławowi Giergielewiczowi, który napomykał o „nieporadnych wierszach Szczygielskiego”. Co więcej, Giergielewicz wyrokował, że „Bez patosu” to „nieudolny, niestety, pod względem pisarskim tomik”. Przeciwstawiam się wszelkiej nieostrożności. Bo w wypowiedzi Giergielewicza niepokoi właśnie nieostrożność. Wystarczy przyjrzeć się „Refleksji”:
Motyle-jednodniówki jesteśmy, poeci,
ckliwie nam i nudno wśród sytych, wygodnych...
Pamiętasz wojny noc, gdy księżyc smutnie świecił,
trwożną noc, złowrogą – początek nocy podłych?
Byliśmy jeszcze razem i odtąd jestem sam.
Dawny świat daleki i droga tak daleka –
zawlokła gdzieś do topól w Kazachstan,
w kirgiski step, pod fiolet nieb Uzbeka (...).
Wiersz się nie udał – nie moje to rzemiosło.
Tu trzeba by wieszcza o mocy Adama:
my zamiast bardonu brzękadełka mamy...
Trudno! Byleby tylko nowe piękne życie wzrosło!
Mógłbym dla przykładu przywołać „Wiersz sentymentalny”, ale niechaj zatrzyma nas fragment „Refleksji”. Z ową pierwszorzędną wzmianką o poetach („motyle-jednodniówki jesteśmy”), dla której warto obronić Szczygielskiego przed zapomnieniem. I przed niechęcią Giergielewicza.
Zenon P.-Szczygielski: „Bez patosu”. Drukarnia „Hapoel Hazair”, Tel-Aviv 1943, s. 16
[17 III 2007]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki