nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PRÓBY ZAPISU, Na uspokojenie

2018-06-04 15:55

Szept, za którym wspinasz się, upadasz, podnosisz i tak dalej. Nie jest za późno, nawet kiedy myślisz, że jest. Blask czasowników. Przegięcia, wygięcia z woli osób trzecich. W pląsach, w locie ptaków w jedną stronę. Cała ta maszyneria o kant rozbić. Wybór, od którego nie ma ucieczki. Przypływ. Odkładane rachunki za wodę, bo niby nieotwieranie kopert jest jak nieodkręcanie kranu, można wyprzeć, przeczekać strach, odpływ. Wyliczane tytuły, nazwiska, dzięki którym dojrzewamy i odmieniamy „ó” otwarte lub zamknięte. Bajki o głosach, malowanych ptakach, ocalonych, wstaję z kolan. Przyglądam się rysom, pęknięciom, wybuchom gejzera, łamię głos i ołówki. Tylko szmer, jednostajny, lekki powiew. Wmawiamy sobie, że ludzie się nie dzielą, segregują śmieci, ocalonych. Zaprzeczamy we właściwej kolejności, kiedy brzęczą na torach, w świetle.

© Małgorzata Południak