nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PRÓBY ZAPISU, Pętla

2018-06-18 15:47

Jesz jabłka, ktoś ciągnie za ogon kotki. Kochałeś je jak dorastające córki. Przechodziły przez rzeki, kalecząc o kamienie stopy. W zwolnionym tempie. Kosmos roi się od nowych gwiazd. Możliwe, że kiedyś będzie wiedziało o tym każde dziecko. Ściany wyklejone pamiątkami. Zwierzęta oblepione pasmami nagich mięśni. Plecione gniazda, malowane pępki i sutki. Świat w tle, wieści z internetu, rytualne przejścia. U Aleksandra Kormana roi się od gęb Gombrowicza. Rdzawe spinki wpięte we włosy bezgłowej modelki. W kształtne biodra, pochylone lekko w przód. Odrobinę. Zostanie tam na całe życie. To zależy, czy kolor pasteli ulży zranionym oczom. Obawiam się, że uwieranie w okolicy kości ogonowej, odwracanie głowy w jedną stronę, może być zbyt monotonne. Ale kiedy znika ból, szarzeje pustka. Zastanawiam się, czy księżyc rozświetli ciało epidotem. Pozostawi słupki, tabliczki, igiełki.

© Małgorzata Południak