nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PRÓBY ZAPISU, Zdobywanie

2017-09-25 14:29

Wracam do książek o miastach. Niedaleko odnajduję wiktoriańskie zabudowy obronne. Wyobrażam sobie, jak żołnierze napoleońscy spadają z warowni jeden po drugim. W rzeczywistości nigdy tam nie dotarli. Naiwność, że jesteśmy pępkami świata, nie przynależy tylko do nas. Przechadzam się teraz po innym mieście. Pomiędzy sklepami i kolorowymi bramami. Gdyby nie Wikingowie, by mnie to nie interesowało, ale to dzięki nim Dublin wyrósł z bagna. Liffey dzieli stolicę na dwie części – bogatą i biedną. W jednej i drugiej mieszkają ludzie, którzy nigdy nie zapuścili się w przeciwległe części miasta. Wikingowie byli wszędzie.

© Małgorzata Południak