nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

Symfonia losu

2015-02-10 13:00

Dola znaczy „udział”. Człowiek „zdolny” umie zadbać o swe udziały w tym lub owym, „niedołęga” nie umie. Napisałem kiedyś wiersz, w którym istotną rolę odgrywał etymologiczny spór „doli” z „niedołęstwem”:

 

SYMFONIA LOSU

 

Dola jest tym, co „udzielone”.

Kto zdolny,

ten spiera się ze swym przeznaczeniem.

Niedołęga,

słysząc walenie losu do drzwi,

pociesza się: To Beethoven, Piąta Symfonia.

I wpuszcza.