nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

BŁĘDNIK ONLINE, Czyste sumienie jako luksus moralny

2017-02-28 18:10

Mnóstwo ludzi pożytecznych dla państwa nie stać i nigdy nie będzie stać na taki luksus moralny, jak czyste sumienie. Muszą oni mimo woli operować w szarej strefie etycznej, co wynika z pragmatyki ich zawodu. Są to na przykład politycy (nie ma polityki bez dwuznacznych machinacji), są zawodowi żołnierze, czyli potencjalni (ewentualnie aktualni) rzeźnicy ludzi, są i rzeźnicy zwierząt, wykonujący mokrą robotę za tych szarych  obywateli, którzy nie potrafią nie być mięsożerni. Wśród immoralistów „mimo woli” znalazłoby się też trochę osób świętych, które same siebie oskarżają o grzechy urojone, bo taki mają gust i wewnętrzny przymus, a robią to tak skutecznie, że powszechnie wierzy się, iż są to persony przeklęte…  Cóż, tak czy owak czyste sumienie na zawsze pozostanie dobrem rzadkim, niedostępnym dla całych klas ludzi pożytecznych dla państwa. Nie uważacie?