nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

BŁĘDNIK ONLINE, "Muzułmanie nie są szczęśliwi"

2015-09-18 07:58

Fale uchodźców muzułmańskich zalewają Europę. Nikt nad tym żywiołem nie panuje. W Wielkiej Brytanii, Francji i Szwecji są już strefy, gdzie obowiązuje szariat.  Większość Europejczyków nie przepada za szariatem ani w ogóle za muzułmanami. Wyrazem tego są na przykład  memy takie  jak ten, który tu zacytuję:

 

„MUZUŁMANIE NIE SĄ SZCZĘŚLIWI


Nie są szczęśliwi w Strefie Gazy…
Nie są szczęśliwi w Egipcie...
Nie są szczęśliwi w Libii...
Nie są szczęśliwi w Maroku...
Nie są szczęśliwi w Iranie
Nie są szczęśliwi w Iraku...
Nie są szczęśliwi w Jemenie...
Nie są szczęśliwi w Afganistanie...
Nie są szczęśliwi w Pakistanie...
Nie są szczęśliwi w Libii...
Nie są szczęśliwi w Libanie..

A GDZIE SĄ SZCZĘŚLIWI?

Są szczęśliwi w Australii...
Są szczęśliwi w Kanadzie...
Są szczęśliwi w Anglii...
Są szczęśliwi we Francji.
Są szczęśliwi we Włoszech.
Są szczęśliwi w Niemczech.
Są szczęśliwi w Szwecji.
Są szczęśliwi w USA.
Są szczęśliwi w Norwegii.
Są szczęśliwi w Holandii.
Są szczęśliwi w Danii.

Czyli są nieszczęśliwi w każdym państwie muzułmańskim, a są szczęśliwi w każdym państwie niemuzułmańskim.

I KOGO ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ?

Nie islam.
Nie swoich przywódców.
Nie siebie samych.

ZA TEN STAN RZECZY OBWINIAJĄ KAŻDY KRAJ I SPOŁECZEŃSTWO,
W KTÓRYM SĄ SZCZĘŚLIWI.

NA DODATEK CHCĄ ZMIENIĆ KAŻDE PRZYJMUJĄCE ICH  PAŃSTWO W TEN SPOSÓB, ABY BYŁO ONO JAK PAŃSTWA, W KTÓRYCH BYLI NIESZCZĘŚLIWI”.