Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
to nowe, czarne pismo na fotografii, które wyłazi z zimowej jeszcze ziemi, ze śnienia, z natchnienia, którym potem będą karmić się litery zielone, czerwone, niebieskie, złote, żółte - każda litera ma właściwy sobie kolor – pismo to przeznaczone jest do odczytania. piszę te słowa w ostatnich minutach marca, niedługo kwiecień, najokrutniejszy miesiąc, wyciągnie spod ziemi wszystko, co tam jest, będą śpiewały trawy, błądziły pająki, rozprostują się zdrętwiałe korzenie, a pismo czarne na białym połączy nic z niczym. może niechcący, ale czasem, pisząc takie nicościowe rzeczy, uderzam w sam środek klawiatury, jakby ta myśl zasługiwała na znalezienie się w centrum, a nie wrzucenie jej do ikony kosz. z tym, że kosz to miejsce najcenniejszego, najczarniejszego nigredo, najbardziej nieporadnych zdań, ściemnionych sensów, gdyż straszno by było je objaśniać. od tej czarności wszystko się zaczyna, jeśli w ogóle ma coś być.