Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
Ludzie wpisani w pejzaż dotykają rękami otchłani czasu, otchłań czasu jest ekranem dotykowym.
Każdy dotyk tworzy osobny strumień rzeczywistości, jest wiele realizmów.
Wiara w jedną jedyną uzgodnioną rzeczywistość mogłaby spowodować zniknięcie Pergamonii za horyzontem zdarzeń, a przecież „poza każdą rzeczywistością istnieje rzeczywistość jeszcze bardziej rzeczywista”*), na schodach w Pergamonii przypomina mi się dużo: Edmond Jabès i Strażnik Sadu, który zaczyna dzień modlitwą**), Afganka ze zdjęcia w „National Geographic” z 1985 roku, która weszła tutaj boso, w szarej sukni i nazywa się Angelika.
Zjawiają się tu wszyscy, których dotykam myślą, gdyż wielka jest Pergamonia, a sprawy, którymi żyje, mają wymiar wieczny.***)
____________________
*) Edmond Jabès – Z pustyni do Księgi
**) Cormac McCarthy – Strażnik sadu
***) w kursywie postanawiam odtąd umieszczać słowa Drzeżdżona