nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sennik szczęśliwicki (29)

2022-10-12 16:15

10 maja 1986
Przeniosłam się na studia do innego miasta. Wszyscy w tym mieście mieli twarze ziemiste i wybladłe, a w pomieszczeniach pod dachem hodowano trawę. Życie zstąpiło pod ziemię, zaszła jakaś naziemna tragedia i wyznaczyła ludziom taki skryty los. Jeszcze tylko stare profesorki znały inne czasy. Jedna z nich wyszeptała mi tajemnicę nauczyciela polskiego o szczególnie ziemistej twarzy: kiedyś był inny, powiedziała, teraz maluje rzęsy, czesze się przed lustrem, przebiera się z szarego garnituru w coś bardziej kobiecego. Pokazywano testy psychologiczne i dopięte do nich wyniki badań. Nagle nauczycielka odwróciła się, odeszła parę kroków, zdjęła białe sandały i zaczęła brodzić w bladej, wyrosłej pod ziemią, miękkiej trawie.

© Marta Zelwan