nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PISMO SZYBKIE, Sprawy jawy

2016-03-12 16:22

Ze snowidzenia pamiętam nadlatujące z zachodu messerschmitty w szyku bojowym i półmetrowe kroczące pająki, a sprawy jawy jeszcze gorsze.

Jawa przegrywa sama ze sobą, za dużo realizmu sobie przypisała, zachwiana równowaga nie  utrzymuje ciężaru bytu. Przypadkiem rozmawiałam dziś z kimś, kto okazał się pilotem, ale nie wspomniałam o nadlatujących messerschmittach.

Myślę, co by się stało z przesławnymi dziennikami Anaïs Nin, gdyby dorwała się do blogów.  Na szczęście wtedy był papier i pisano na nim. Maczano stalówki w atramentach kałamarnic. Temperowano ołówki ostrzem rapiera lub inną bronią białą. Papiery przechowywało się w sejfach, znajdowało w rodzinnych archiwach albo niszczyło bardzo łatwo.

W jawie znajduję tyle snu, że w sumie da się przeżyć. Na pocztówkę realną wdrapuje się łasiczka, dzieje się to na obrazku. Nie mogę uwierzyć, że jakimś cudem ten gruby niebieski sweter wreszcie wysechł. Na górze znowu przewraca się dziecko, które uczy się chodzić, drżą poruszone tym szyby w kuchni. Anaïs Nin wybiera się do dr Allendy na terapię. Dużo ryzykuje, ale od samej siebie dowie się tego dopiero w drugim i trzecim tomie, na razie musi tam iść.

marzec 2012

© Marta Zelwan