nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Kraszewski Józef Ignacy

2018-10-21 15:57

KRASZEWSKI JÓZEF IGNACY (1812-1887). W Kraszewskim zawsze można się zabujać („ogrzejduszki”, „drwinki”, „zrozpustowali”, „Trentowszczyzna”, „podściół filozoficzny”, „nawracacze”), zaczepmy się o jakiś fragment, z którego będziemy radzi: „Ostatni dziedzic Ostroga smutna losu igrzyska, w domu obłąkanych bez nadziei uleczenia, ma się za pana świata, a zarazem za naczelnego strażnika szpitala, i w nim może przeznaczono mu skończyć życie!! (...) Upadkowi u nas wielkich i sławnych rodzin zaprzeczyć trudno, w oczach naszych odegrały się ostatnie sceny tego dramatu, tej kary Bożej, w której straciliśmy wszyscy, bo nam starych wodzów i przewodników zabrakło. Majętności, charaktery, serca, nieposzlakowana prawość, do ofiar gotowość, wszystko to poszło w proch i rumowisko; dziś miejsce tych odrzuconych zajmują świeżo jak grzyby wyrosłe podpanki...”.
Każdy z nas zatrzyma się dla polszczyzny Kraszewskiego. Bo jak tu prześlepić piękne „znałogowienie” lub „paniczykowate wychowanie”, a także „zaprzątnienia ziemskie”.

Józef Ignacy Kraszewski: „Wieczory wołyńskie”. Biblioteka „Wołania z Wołynia”, Biały Dunajec-Ostróg 2015, s. 144

[20 VII 2018]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki