nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Pogonowska Anna

2015-04-07 15:29

POGONOWSKA ANNA (1922-2005). Bardzo łatwo możemy się zniechęcić do tekstów Pogonowskiej:

Chrzęszczące ciało tłumu
Pełzające jak owad –
Widzę – tworzy przyroda
Milionoga bez mózgu.

Żwir kosmosu ugniotą
Macki jego genialne
Gdy mrówczane zaprzęgi
Zderzą się z różnych planet.

Ale to jeszcze nic. Przyjrzyjmy się kolejnemu fragmentowi:

Spadać bez dna – ileż razy
Szybowałam z wymiotami nawet –
Organizm
Na dwa skrzydła rozdarty.

Podobnych kwiatków można dostarczyć znacznie więcej („Nim w archaiczny pluśniemy grób”), Pogonowska bowiem dysponuje iście turpistyczną wyobraźnią:

Gwałcony będzie nadal proch
Twój, mój – prawami prochu –
Lecz ty, którą wiatr brał i czuł
Rytm zerwiesz –

Nie przesadzam z turpistyczną wyobraźnią Anny Pogonowskiej („Proch słońc – przestrzenna śmierć, / Do której należymy”). A jeżeli przesadzam – to tylko trochę. I tylko po to, by podkręcić moje „Poniewczasie”.

Anna Pogonowska: „Urzeczywistnianie”. Projekt okładki, ilustracje i opracowanie graficzne: Henri Poulain. Wydawnictwo Łódzkie, Łódź 1958, s. 38

[25 II 2015]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki