Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
SCISŁOWSKI WŁODZIMIERZ (1931-1994). Sporo zrymowanych tekstów krótszych i dłuższych. Od pewnego czasu zgadzam się chętnie na lekturę wierszy dla dzieci, starzeję się i prawdopodobnie potrzebuję kontaktu z poezją, która nie kombinuje i niczego nie udaje:
Raz do lasu poszedł Tomek
i nazbierał tam poziomek.
Chciał do domu koszyk zanieść,
aby zrobić prezent mamie.
Lecz się zmartwił potem srodze,
bo poziomki zjadł po drodze!
Zdecydowałem się na „Tomka i poziomki”, choć wcześniej urzekła mnie „Jętka-jednodniówka”. A tak w ogóle będę podążał za czarodziejem Scisłowskim, nie ściemniam, kiedy powiadam, że każdy poeta jest dla mnie czarodziejem: „Rósł sobie pięciornik, / kwitł siódmaczek biało, / rósł dziewięćsił także / i stokrotka mała. / Ile to jest w sumie? / Chyba liczyć umiesz!”.
Włodzimierz Scisłowski: „Plecie wiatr wiklinie”. Ilustrowała Ewa Salamon. Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 1974, s. 35
[7 III 2020]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki