Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
SMOLARSKI MIECZYSŁAW (1888-1967). Nigdy nie spotkałem w poezji polskiej „nieukoju”. W jakimkolwiek wierszu. U Mieczysława Smolarskiego natomiast czytam o „mrokach nieukoju”. Ale to nie wszystko:
Jutro zgasną smutków nieukoje,
Dziś, nim się skończy rozłączeń Gehenna,
W ramionach moich śnij i zmieraj senna!
Zatem można było tak przepastnie dyrdymalić. Zwłaszcza w erotykach: „Wypływam z szat, / Na ciała kwiat / Połóż swe wargi! // Całunków krew / Na pierś, na brew / Pada bez skargi...”.
Mieczysław Smolarski: „Z wielkiego miasta. Poezje”. Ozdobił Alfred Żmuda. Odbito w drukarni „Secesja” w Bochni (Bochnia 1925), s. 116
[XI 2015]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki