Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
WIRSKI KAZIMIERZ. Znowu nic. Przeczytajmy „Chandrę”, wiersz emigracyjny Wirskiego z 1 grudnia 1986 roku. Chyba trudno o większą pleciugowatość, o większą katastrofę:
Chandra mnie gnębi od samego rana,
Pogoda, że psa żal na dwór wygonić,
Równowaga wewnętrzna mocno zachwiana,
Przed rozjątrzeniem nie wiem jak się bronić.
Dobrze, że dzień ten dobiega już końca,
Szalony wiatr wyje niemiłosiernie,
Jutro może błysną promienie słońca,
Przestanę wreszcie czuć się tak cholernie.
Z tytułowego utworu „Nostalgia i nadzieja” zapamiętajmy jedną zwrotkę: „Moja nostalgia za wolną Ojczyzną / W sercu na zawsze jest zakodowana, / Wziętą z łona Matki Ojców spuścizną, / Boli jak wielka, niegojąca rana”. Wydaje mi się, że chicagowianin Gawrzyjelski nawijał ździebko ciekawiej. Nawijał, czyli rymował.
Kazimierz Wirski: „Nostalgia i nadzieja”. FIMAS, Haninge 1987, s. 78
[5 I 2015]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki