nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PONIEWCZASIE. Zbych Andrzej

2021-12-19 13:28

ZBYCH ANDRZEJ. Niepotrzebnie zasiadłem do „Strzału” Andrzeja Zbycha, czyli Zbigniewa Safjana (1922-2011) i Andrzeja Szypulskiego (1936-2011), lepiej byłoby, gdybym się zapodział w poezji. Nie zapominam przecież o Kazaneckim, przyrzekłem sobie uważną lekturę „Śmiechu” Wiesława Kazaneckiego:

Układał tańce wodzi-rej,
A tańczył po nim byle kto,
Więc Stwórca, co już wszystko wie,
Powstrzymał swój serdeczny śmiech.

Zakładał stryczki Mura-wiew
I wieszał stu każdego dnia,
Więc Stwórca, co już wszystko wie,
Powstrzymał swój szyderczy śmiech.

Pomylił drogę jeden-z-nas,
A szuka celu gdzie kto chce,
Więc Stwórca, co już wszystko wie,
Powstrzymał swój niebieski śmiech.

Widać wprost, że opowiadania Zbycha nie zostały napisane z myślą o mnie, niczego w nich nie znalazłem. Nawet „zanudzacza” (Roman Bratny), przydałby mi się jakiś niezgorszy „zanudzacz”.

Andrzej Zbych: „Strzał”. Wydanie drugie. Wydawnictwa Radia i Telewizji, Warszawa 1978, s. 104

[12 VIII 2019]
© Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki