nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

PRÓBY ZAPISU, Niebieskie żyłki

2018-12-03 15:37

Nie pamiętam powieści z zimowych wieczorów albo imitacji płócien, na których rozrzucone dłonie wyglądały jak zwykle szaro, z domieszką zieleni. Chciałabym precyzyjnie przyciąć kwiaty, wjechać bez słowa w oślepiające słońce, nie poczuć zmęczenia, utraty tchu i zgubić się, i odnaleźć. Rybki w akwarium mijają mnie w oczekiwaniu na "tetra betta" - pokarm dla bojowników. Zakładam, że nie otwierają ust i plują piaskiem, gdy wybucha ich ciało. Czy wtedy piasek jest piaskiem? Ubiegłej nocy niezmordowanie ćwiczyłam bujanie, huśtawka rozpędzała się i zanim straciła impet zrozumiałam, że bez sensu wyłamywać futrynę długim wahaniem. Plamy z atramentu pokrywają opuchliznę liter, kreski drgają, kiedy próbuję odczytać wzór, spisaną skargę. Obok drzwi łopata oparta o wieko pudełka z owadami, przesuwa się. Widocznie dyskusja na temat ciężaru bólu nie powstrzymuje rodzaju ludzkiego. Lamentu.

© Małgorzata Południak