Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Wojciech Juzyszyn Efemerofit
Gustaw Rajmus Królestwa
Karol Samsel Autodafe 8
Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy
Edward Balcerzan Domysły
Henryk Bereza Epistoły 2
Roman Ciepliński Nogami do góry
Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3
Anna Frajlich Odrastamy od drzewa
Adrian Gleń I
Guillevic Mieszkańcy światła
Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra
Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji
Zdzisław Lipiński Krople
Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden
Tomasz Majzel Części
Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła
Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta
Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu
Karol Samsel Autodafe 7
Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III
Marek Warchoł Bezdzień
Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane
1.06.23 Wilno – Łódź
Dzisiaj wyjeżdżamy. Czas na szybkie rozmowy, podsumowania, wymianę kontaktów, pożegnania. To przecież ostatni taki festiwal. Romek najwyraźniej jest wzruszony. Od początku jest z nami ekipa filmowa, która kręci o nas film, oraz są redaktorzy mediów – Polskiego Radia oraz Telewizji Polskiej Wilno. Ale dziś dali nam już spokój.
Jadę autobusem do Warszawy, gdzie przesiądę się na pociąg. Towarzyszy mi ponownie Eligiusz. Mijamy Druskienniki, tu mamy dziesięć minut postoju. To fantastyczne uzdrowisko klimatyczne i balneologiczne, któremu status miejscowości leczniczej nadał król Stanisław August Poniatowski. Wielokrotnie przyjeżdżał do Druskiennik Józef Piłsudski. Mijamy sanatoria, aquapark i stok narciarski. Przekraczamy granicę.
Mam nadzieję, że wrócę na Litwę jeszcze nie raz, nie dwa. Romek ma zamiar organizować w przyszłości nowe imprezy kulturalne, ale już w innym formacie niż Festiwal „Maj nad Wilią”. Bo słowo „kresy” budzi nadal w Polakach wzruszenia, emocje, wywołuje wspomnienia. Wielu z nas ma tu przecież swoje korzenie.