nowości 2025

Wojciech Juzyszyn Efemerofit

Gustaw Rajmus Królestwa

Karol Samsel Autodafe 8

książki z 2024

Anna Andrusyszyn Pytania do artystów malarzy

Edward Balcerzan Domysły

Henryk Bereza Epistoły 2

Roman Ciepliński Nogami do góry

Janusz Drzewucki Chwile pewności. Teksty o prozie 3

Anna Frajlich Odrastamy od drzewa

Adrian Gleń I

Guillevic Mieszkańcy światła

Gabriel Leonard Kamiński Wrocławska Abrakadabra

Wojciech Ligęza Drugi nurt. O poetach polskiej dwudziestowiecznej emigracji

Zdzisław Lipiński Krople

Krzysztof Maciejewski Dwadzieścia jeden

Tomasz Majzel Części

Joanna Matlachowska-Pala W chmurach światła

Piotr Michałowski Urbs ex nihilo. Raport z porzuconego miasta

Anna Maria Mickiewicz Listy z Londynu

Karol Samsel Autodafe 7

Henryk Waniek Notatnik i modlitewnik drogowy III

Marek Warchoł Bezdzień

Andrzej Wojciechowski Zdychota. Wiersze wybrane

MACHNIĘCIA, Dziennik rzymski listopadowy (15)

2015-06-16 12:12

Wieczorem raz jeszcze wybieram się na krótki spacer, by lepiej spać. Wraz z deszczem do Rzymu przyleciał ciepły wiatr. Idę świecącym się brukiem w stronę Watykanu. Podziwiam wysokość i grubość murów. I dziś do pewnego stopnia można czuć się bezpiecznym, bo w Rzymie od czasu do czasu natykam się na lewicujące manifestacje. Drugiego dnia były to kobiety na wózkach inwalidzkich wykrzykujące jakieś słowa. Przechodnie zatrzymywali się i patrzyli, chyba nie w pełni rozumiejąc to, czego żądały. Wokół, dla bezpieczeństwa, trzy wozy policyjne, których zadaniem było zapewnienie ochrony manifestantkom. Kierowcy spokojnie tkwili w korkach, niektórzy próbowali na wąskich uliczkach zawracać.
Późnym wieczorem znów iluminacja na Castel dell Angelo. Tłum tarasuje przejście przez most. Błękitne światła rysują tym razem na niebie jakieś esy-floresy. Aparaty i kamery rejestrują spektakl światła. Przy kontenerach na śmieci grasują szczury. Są duże i śmiałe, żywią się tym, co za dnia zostało wyrzucone przez ludzi.

Giovedi, 28 listopada 2013 (2)

© Maciej Wróblewski